4 października do polskich kin wszedł długo oczekiwany Joker w reżyserii Todda Phillipsa. Tytułowego Jokera gra Joaquin Phoenix. W rolę wciela się wyśmienicie, jego postać nie raz wymusza na widzu współczucie, ale i wstręt. Czy nie tak wyobrażamy sobie postać idealnego Jokera?
Kolejne co zachwyca w filmie to fabuła. Wszytko jest przemyślane i poukładane. Przez cały film widzimy przemianę bohatera w mordercę i psychopatę. Wiele scen na pierwszy rzut jest niezrozumianych. Jak już wspominałem kreacja Jokera zachwyca. Jego nagłe wybuchy śmiechu jeszcze bardziej przekonują nas że Phoenix jest świetnym aktorem, który za tą rolę zasługuję chociażby na Oscara i zapisanie w historii kina.
Wszystkim zdarzeniom towarzyszy cudowna muzyka. Jest ona w tym filmie wyjątkowa i bardzo klimatyczna. Piosenka, która zapisze się w moim sercu to That’s Life Franka Sinatry. Film pokazuje ponadto ciemne uroki typowego amerykańskiego miasta w XX wieku. Te ciemne zakamarki, ślepe uliczki i stare metro, wszystkie te rzeczy podnoszą poziom filmu. Obecnie film został bardzo ciepło przyjęty. Nie widziałem złej recenzji.
Moim zdaniem Joker jest jednym z najlepszych filmów tego roku oraz najlepszy filmem DC. Produkcja zasługuję na wiele nagród i uznanie krytyków. Polecam do obejrzenia każdemu.